Kampania społeczna Wrocław się Szczepi
W marcu 2022 startuje kolejna odsłona kampanii społecznej Wrocław się Szczepi. Kampania jest kierowana do dzieci i młodzieży, a przede wszystkim – do rodziców. Ma ona na celu uświadomienie dorosłym negatywnych skutków, jakie pandemia koronawirusa wywiera na najmłodszych, niezależnie od tego, czy dziecko chorowało, czy nie.
Dzieci i młodzież – grupa szczególnie wrażliwa
Wyniki badań mówią jasno: konsekwencje pandemii są dla dzieci i młodzieży szczególnie dotkliwie. Choć początkowo mogło się wydawać, że ta grupa wiekowa jest najmniej narażona na zakażenie wirusem, ostatnia, piąta, fala zakażeń pokazała, że zachorować może każdy. Dodatkowo, co potwierdzają badania, najmłodsi są szczególnie narażeni na niszczące skutki pandemii, jeśli chodzi o zdrowie psychiczne. Co więcej, nikt nie jest w stanie przewidzieć, jakie będą odległe skutki dorastania w cieniu koronawirusa.
Negatywne skutki dla zdrowia psychicznego
Dzieciństwo i okres dojrzewania to czas, kiedy formuje się osobowość. Młodzi ludzie nawiązują pierwsze relacje, szukają swojego miejsca w grupie, uczą się zachowań społecznych, pracy w zespole. Skazanie na izolację i brak kontaktu z rówieśnikami mają negatywny wpływ na rozwijającego się człowieka i mogą decydować o całym jego życiu. Izolacja w tym kluczowym dla rozwoju okresie prowadzi do zaburzeń nastroju, zaburzeń adaptacyjnych, depresji i innych problemów emocjonalnych. Pojawiły się już pierwsze raporty, które pozwalają ocenić wpływ pandemii na zdrowie psychiczne, w tym zdrowie dzieci i młodzieży. Jak wykazały badania przeprowadzone wśród polskich nastolatków przez fundację Dajemy Dzieciom Siłę, aż jedna trzecia dzieci w wieku 13–17 lat określiła swój stan psychiczny jako zły. Z kolei raport opublikowany w Stanach Zjednoczonych jednoznacznie stwierdza, że napięcia i lęki związane z poczuciem braku kontroli u sześciolatków wzrosły aż o 30%. Z badań prowadzonych przez Dolnośląską Szkołę Wyższą wynika, że w szczycie pandemii aż 44% nastolatków wykazywało objawy depresyjne. Co szczególnie niepokojące, do 11% wzrosła liczba dzieci deklarujących zamiar popełnienia samobójstwa. Jako główne przyczyny osłabienia zdrowia psychicznego można wskazać przewlekły stres i samotność.
Długotrwały stres, zwłaszcza u dzieci, których psychika jest krucha i nie jest w stanie poradzić sobie z takim obciążeniem, może wywoływać ciągłe uczucie smutku, strach, złość, apatię, spadek energii, trudności z koncentracją, bezsenność, brak apetytu i objawy psychosomatyczne (bóle głowy, problemy żołądkowe). Narażenie na przewlekły stres może także doprowadzić do rozwinięcia się zespołu stresu pourazowego (PTSD, od ang. post-traumatic stress disorder), który jest już poważnym zaburzeniem psychicznym, wymagającym leczenia.
Izolacja i samotność skutkują zaburzeniami integracji, osłabieniem wzajemnej życzliwości i obniżeniem poziomu empatii. Dochodzi do narastania niechęci między kolegami, znajomymi, przyjaciółmi. Wymuszone sytuacją epidemiczną obostrzenia sprawiły, że kontakty międzyludzkie przeniosły się do Internetu, gdzie o wiele łatwiej kogoś krzywdzić, znęcać się i odizolować od grupy. Dodatkowym czynnikiem pogłębiającym u dzieci poczucie samotności i wyobcowania jest niewystarczające wsparcie ze strony opiekunów. Zdalny tryb prowadzenia zajęć szkolnych pozbawił je bezpośredniego kontaktu z nauczycielami, którzy do tej pory mogli oferować pomoc uczniom, u których zauważyli oznaki obniżonego nastroju. Kolejnym niekorzystnym czynnikiem jest gorszy stan psychiczny rodziców, którzy także zmagają się ze skutkami życia w pandemii.
Pandemia a zdrowie fizyczne
Choć nadwaga i otyłość, problemy z kręgosłupem czy uzależnienie od gier komputerowych i mediów społecznościowych od dawna stanowiły poważny problem zdrowotny wśród dzieci, izolacja i zdalne nauczanie sprawiły, że dziś są one prawdziwą plagą.
Poza tymi znanymi już zagrożeniami pojawiło się nowe: wieloukładowy zespół zapalny u dzieci związany z COVID-19 (zwany także PIMS-TS, od ang. paediatric inflammatory multisystem syndrome temporally associated with COVID-19). PIMS-TS to nowa jednostka chorobowa, która występuje u dzieci i młodzieży po przebyciu zakażenia wirusem SARS-CoV-2. Pierwsze przypadki choroby zaobserwowano w Polsce w maju 2020 roku. Prawdopodobną przyczyną PIMS są zaburzenia pracy układu odpornościowego, do których dochodzi po 2–4 tygodniach od zakażenia. Co ważne, na PIMS mogą zachorować także dzieci, które przeszły COVID-19 łagodnie lub bezobjawowo. Największym zagrożeniem związanym z tą chorobą jest ryzyko wystąpienia poważnych powikłań, które mogą prowadzić do śmierci.
Dajmy dzieciom dzieciństwo
Naszą naturalną rolą, rolą dorosłych, jest zadbać najlepiej, jak potrafimy, o zdrowie dzieci. Pandemia trwa już od dwóch lat i wiadomo, że jedyną bronią, którą obecnie dysponujemy, są szczepionki. Liczne badania dowiodły, że szczepionki przeciwko COVID-19 są dla dzieci bezpieczne. Celem kampanii jest uświadomienie dorosłym, którzy decydują o tym, czy ich dzieci przyjmą szczepionkę, że w obecnej sytuacji tylko szczepienia dają najmłodszym szansę na normalne dzieciństwo. Pamiętajmy także o tym, że spowodowane zdalnym nauczaniem obniżenie poziomu edukacji zmniejsza szanse dzieci na rozwój ich potencjału, zdobycie dobrego wykształcenia i w konsekwencji – dobrej pracy i pozycji w życiu. Nie do końca chyba uświadamiamy sobie, że izolacja, dystans społeczny, poczucie zagrożenia, niepewność i lęk o zdrowie najbliższych to czynniki kształtujące rozwój całego pokolenia.
Więcej informacji z załączonym w dokumencie PDF oraz na stronie https://www.wroclaw.pl/wroclaw-sie-szczepi